Warto poznać życiorys oraz poezję Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, młodego wrażliwego poety i jednocześnie nieustraszonego żołnierza.
Krzysztof Kamil Baczyński urodził się 22 stycznia 1921 roku w Warszawie.
Baczyński zaczął pisać wiersze już jako uczeń warszawskiego gimnazjum im. Stefana Batorego. Z tego okresu pochodzi jego pierwszy znany wiersz "Wypadek przy pracy" (1936). Należał też do harcerstwa. Zdał maturę w maju 1939 roku, miesiąc później zmarł jego ojciec, a we wrześniu wybuchła wojna. Od jesieni 1942 do lata 1943 studiował polonistykę na tajnym Uniwersytecie Warszawskim. Poza tym zajmował się pracą dorywczą: szklił okna, malował szyldy, pracował u węglarza, przyjmował telefonicznie zlecenia w Zakładach Sanitarnych. W czerwcu 1942 roku Krzysztof Kamil Baczyński ożenił się ze studentką podziemnej polonistyki Barbarą Drapczyńską. Żona stała się bohaterką jego wierszy.
Baczyński i czas okupacji
Baczyński w okresie okupacji niemieckiej ogłosił 5 tomików poezji: "Zamknięty echem" (lato 1940), "Dwie miłości" (jesień 1940), "Wiersze wybrane" (maj 1942) i "Arkusz poetycki nr 1" (1944).Jego poezja wyraża emocje i los generacji Kolumbów. Poeta zdawał sobie z tego sprawę, w wierszach często stosował liczbę mnogą, przemawiając w imieniu swoim i całego pokolenia. Pisał wiersze katastroficzne, chciał zmierzyć się ze swoją epoką, opisać czas wojny, która w jego wierszach ukazana jest jako ogromna, niszczycielska siła, niszcząca dawne systemy wartości i wprowadzająca nowe, okrutne prawa.
Śmierć Baczyńskiego
Wybuch Powstania Warszawskiego zaskoczył Baczyńskiego w rejonie Placu Teatralnego, gdzie został wysłany po odbiór butów dla oddziału. Nie mogąc przedostać się na miejsce koncentracji macierzystej jednostki na Woli przyłączył się do oddziału złożonego z ochotników, którymi dowodził ppor. "Leszek" (Lesław Kossowski).
Poeta zginął w Pałacu Blanka 4 sierpnia około godziny 16. Trafił go niemiecki snajper strzelający z gmachu Teatru Wielkiego. 1 września zginęła jego żona - Barbara. Oboje pochowani są na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. Agata Szwedowicz
Zapraszam do zapoznania się z twórczością K.K. Baczyńskiego:
Elegia o chłopcu polskim
Krzysztof Kamil Baczyński
Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?